Facebook dzisiaj areną hejtu


Facebook – kiedyś przestrzeń do dzielenia się życiem, dziś arena hejtu?

Jeszcze kilka lat temu Facebook był miejscem, które aż kipiało od pozytywnej energii. Ludzie chętnie dzielili się swoimi codziennymi chwilami – zdjęcia, wpisy, komentarze – wszystko to budowało przestrzeń, w której można było czuć więź z rodziną, znajomymi czy nawet nieznajomymi. Facebook tętnił życiem, inspirował i łączył. Niestety, coś się zmieniło – i to nie na lepsze.


Od około dwóch lat Facebook przeszedł transformację, która odbija się negatywnie na jego społeczności. Na platformie coraz częściej widać postawy nacechowane agresją, brakiem kultury i hejtem. To, co powinno być przestrzenią dla twórczej i otwartej dyskusji, staje się miejscem internetowego „bagna” – jak czasem myślę, wręcz patologii.


“Zanim napiszesz komentarz, zastanów się, czy Twoje słowa budują czy burzą – w internecie również jesteś odpowiedzialny za swoje czyny.”


Fala hejtu i „patospołeczność


Na Facebooku zdominowanego niegdyś przez młodsze pokolenia zaczęła pojawiać się starsza grupa użytkowników, często w wieku 50+. Oczywiście wiek nie jest tutaj czynnikiem definiującym, bo wartościowe osoby można znaleźć w każdym pokoleniu. Niestety, część nowej społeczności w mediach społecznościowych wykorzystuje swoje konto w sposób całkowicie nieodpowiedzialny. Hejt stał się normą, zwłaszcza w komentarzach na profilach aktorów, piosenkarzy, influencerów czy innych publicznych osób.


Komentarze pod postami znanych osób czasem nie mają nic wspólnego z konstruktywną opinią czy wymianą myśli. Zamiast tego pojawiają się personalne ataki, wytykanie wyglądu, życia prywatnego czy wyborów zawodowych. Widząc takie wpisy, można zadać sobie pytanie: kto pozwolił, by tak wyglądał współczesny internet?


“Szczęśliwi ludzie nie hejtują – żyją pełnią życia, nie tracąc czasu na niszczenie innych.”


Internet – przestrzeń dla rozwoju, nie dla zniszczeń


Internet to narzędzie przyszłości. Umożliwia rozwój kariery, budowanie biznesów, rozwijanie marek osobistych i dzielenie się swoją pasją. Właśnie na tym powinien opierać się potencjał Facebooka i innych platform. Piosenkarze mogą zmieniać swoje ścieżki zawodowe, tworząc nowe projekty w social mediach. Aktorzy mogą inwestować w swoje biznesy i robić to, na co mają ochotę. Wszyscy mamy prawo rozwijać się w kierunku, jaki nas interesuje – a social media mogą być w tym niezwykłym wsparciem.


Niestety, hejterzy uważają, że mają prawo komentować każdą decyzję twórców. Ktoś przejdzie zabieg kosmetyczny? Zostaje „zmasakrowany” słowami. Ktoś odważy się opublikować swoje myśli lub zdjęcie? Jest oskarżany o próżność. Ludzie negatywnie nastawieni wylewają swoją frustrację na osoby, które zwyczajnie mają odwagę być sobą.


“Hejt w sieci nie świadczy o tej, którą oceniasz, tylko o Tobie samym.”


Czy hejterzy to szczęśliwi ludzie?


Nie, szczęśliwy człowiek nie odczuwa potrzeby niszczenia innych. Ktoś, kto czerpie radość z życia, inspiruje swoją pozytywnością, emanuje energią i pasją. Taki człowiek nie spędza swojego czasu, pisząc uszczypliwe komentarze. Zamiast tego realizuje swoje cele, żyje swoim życiem, cieszy się małymi chwilami i wspiera innych – nawet w wirtualnym świecie.


Osoby szczęśliwe chcą budować, nie niszczyć. A jednak w internecie widzimy coś zupełnie innego – ludzi, którzy wyładowują swoje własne kompleksy i frustracje na innych. Problem w tym, że takie działania zatruwają przestrzeń Facebooka, sprawiając, że przestaje być miejscem, w którym chce się przebywać.


“Życie to za krótka podróż, by tracić je na niszczenie innych – zainwestuj swój czas w dobro i rozwój.”


Facebook musi ewoluować – ale to zależy od nas


Facebook, mimo swojej zmieniającej się formy, wciąż może być pięknym miejscem. Wszystko zależy jednak od tego, jak użytkownicy będą korzystać z platformy. Może zamiast hejtować, warto na chwilę się zatrzymać i pomyśleć, że za ekranem też jest człowiek? Może warto okazać wsparcie lub zwyczajnie pominąć wpis, jeśli nie mamy nic konstruktywnego do powiedzenia?


Internet ma być miejscem, które buduje, daje możliwości rozwoju i łączy nas – a nie niszczy. Każdy z nas może dołożyć małą cegiełkę do zmiany – wystarczy chwila refleksji. Nie ma potrzeby „deptać” po innych, bo życie jest wystarczająco trudne samo w sobie. Możemy dawać więcej dobra, wspierać siebie nawzajem i udowadniać, że social media wciąż mogą być miejscem wartościowym.


Nie zapominajmy, że kiedyś nas tu nie będzie – a po nas zostanie tylko to, co stworzyliśmy. Może więc warto zostawić po sobie piękny ślad zamiast internetowych blizn?


Kamila Kalińczak na swoim Instagramie podsumowała ten temat bardzo dosadnie „Nie każda twoja myśl jest warta artykulacji!”- zobacz film - polecam posłuchać. 


“Wolność słowa to dar, nie narzędzie do niszczenia – używaj jej mądrze.”


~~~


Podziękuj mi za ten artykuł!


Na moim blogu znajdziesz coś więcej niż tylko wzory na wyjątkowe chusty szydełkowe. To miejsce pełne inspiracji, ciekawych tematów i poleceń, które mogą wzbogacić Twoje szydełkowe doświadczenia i nie tylko. Dzielę się tutaj darmową wiedzą, w którą wkładam swoje serce i doświadczenie – uważam, że jest ona nie tylko ważna, ale także warta Twojej uwagi.


Jeśli doceniasz to, co tutaj tworzę, możesz okazać swoją wdzięczność w prosty sposób – wirtualną kawką! Każde wsparcie od Ciebie daje mi motywację, by tworzyć jeszcze więcej wartościowych treści. Dziękuję, że jesteś tutaj ze mną!


Zobacz też:

Powrót do strony głównej

Cennik wzorów

Każdy twórca wzorów ma inny cel

Inspiracja vs. Wzorowanie się vs. Naśladowanie vs. Kradzież Pomysłów

Twórczy szacunek 

Zakaz kopiowania treści, zdjęć i prac – szanujmy kreatywność i pracę twórców

Tworzenie to proces, który wymaga pasji, talentu, czasu i ogromnego wysiłku. Każdy tekst, zdjęcie i praca, które publikuję na moim blogu oraz w social mediach, to wynik mojej własnej kreatywności i pracy, dlatego przypominam o bardzo ważnej kwestii – wszystkie materiały zamieszczone tutaj oraz w social mediach podlegają ochronie praw autorskich.